Krkonoše
Jak się okazuję, przepis na najlepszą gravelową wyrpę jest ultra prosty. Wybierasz miejscówkę startową najbliżej jak się da, dojeżdżając S3 (Jelenia Góra). Lecisz w region który był gospodarzem ostatniego Gravmagedonu, o…
Jak się okazuję, przepis na najlepszą gravelową wyrpę jest ultra prosty. Wybierasz miejscówkę startową najbliżej jak się da, dojeżdżając S3 (Jelenia Góra). Lecisz w region który był gospodarzem ostatniego Gravmagedonu, o…
Jak się mieszka nad morzem lub w płaskopolsce, to każdy wyjazd w góry zaczyna się od wzięcia choć jednego dnia urlopowego + wolny weekend. Do tego przegląd bookingu z naciskiem…
Kiedy wprowadziłem się do Szczecina byłem zadowolony z tego, że do Berlina miałem mniej więcej tyle samo kilometrów co do Świnoujścia. W międzyczasie jedną i drugą trasę wykonałem x razy, a desant na Berlin to już wręcz klasyk. Tym razem, zabraliśmy ze sobą Uwe z innej parafii i wybraliśmy opcję gravelową.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem bombę. Na pewno nie pamiętam, żebym miał bombę zaraz na początku jazdy. No cóż, bomba nie wybiera, a jak się dojeżdża pociągiem na punkt startu, a do mety jest 210km. To nie ma zmiłuj i po prostu wpinasz się w bloki i jedziesz. Z drugiej strony, nie pamiętam kiedy ostatni raz wszedłem na rower i już byłem na szutrze. Jeżeli miałbym pamiętać to pierwszy raz na pojezierzu byłem z Piotrkiem i tereny były ultra gravelowe. Tym razem nie wiele się zmieniło. Bomba była również pod koniec. Ale może to wina braku treningu i izotoników chmielowych. Kto to wie?
Pisanie długich relacji to na pewno jest wyzwanie, bo nie wystarczy wypić kilka piw/kieliszków wina i jakoś to będzie. Pisanie długich relacji to wyzwanie, jeżeli zostawia się je na prawie…
Ciężko powiedzieć ile razy jeździliśmy już Pliszką, czyli porannym połączeniem Regio na Zieloną Górę. Jak to Grzesiek mówi, mamy już chyba sentyment do Chojny. Bo tam zaczynaliśmy i kończyliśmy szybkie…
Jakby ktoś zapytał mnie: "gdzie pojechać, aby zaznać poziomego deszczu, ciemnych chmur na przemian ze słońcem, gradu, deszczu ze śniegiem i oznak pierwszych dni wiosny na jednej setce?" poleciłbym Islandię…
Co jakiś czas wracam do domu, na wyspy. Czasem celem jest Tour de Zalew, czasem najlepsza gravelowa pętla czy po prostu odwiedziny rodziny. Wyspy pojawiają się co jakiś czas na blogu.…
Pomysł na krótki wypad z noclegiem po drodze, chodził mi po głowie od dłuższego czasu. Głównym kryterium był sensowny nocleg na bookingu i sensowna opcja powrotu pociągiem. Kierunek albo szeroko…
Gdyby ten blog miał mieć zadanie relacjonować co się dzieje w kolarskim świecie, to musiałbym pisać o Gravelowych Mistrzostwach Świata i Miedwia we Włoszech. O imbie z Impą i rekordzie…