Wiadomo, że jak jedziesz do Bolesławca, to musi być to wyjazd związany z ceramiką. Ale czy ceramika może być związana z gravelem? Czy ceramika zniesie kurz i gruz? Czy w Bolesławcu jest gravelowo? Oczywiście! Do Bolesławca wybraliśmy się głównie służbowo….
To mógłby być wpis pt. „Czechofile ich nienawidzą, odkryli gravelowy raj, lepszy od Jeseników”. Mógłby być, a w sumie to jest prawdą. Pierwszy raz w górach Harz, byliśmy w zeszłym roku na początku jesieni. W tym roku postanowiliśmy załapać się…
Tak sobie myślę, że kiedyś to było. Bard pisał piosenki o wypadach i wspaniałych przygodach. Sądzę, że jakby nadal byli bardowie, to by poświęcili choć jedną pieśń pochwalną takim wspaniałym połączeniom kolejowym jak Szczecin – Zielona Góra. Dzięki czemu można…
W ubiegłą niedzielę wybraliśmy się do Berlina na otwarcie nowej, rowerowej miejscówki – Rad Race Shop. Gdzie w ramach imprezy, wzięliśmy udział w ustawce szosowej. Będzie to kolejne miejsce na mapie Canyon’owych „experience partner”. Czyli miejsce gdzie można zobaczyć i…
O Puszczy Noteckiej w wydaniu Gravel, pewnie każdy słyszał. Mniej, więcej, cokolwiek. Choć ja może nie słyszałem, aż tak wiele. Za to plama na mapie Komoot jest u mnie wielka, zielona i nieodkryta. Jak się okazało Gravel, Wronki, to idealne…
…która zabrała nam wszelkie siły. Mówi się, że ma się dzień do jazdy. Że wtedy się chce, ma się siłę w nogach, jest pogoda i super trasa. Wtedy to wszystko składa się na pewien sukces. Ale czy sukces na końcu…
Jak kiedyś się trenowało piłkę, to znało się te wszystkie złote myśli jak: „chciał dobrze”, „niewykorzystane sytuacje się mszczą” itd. My chcieliśmy dobrze, nawet bardzo! A, że pogoda w piątek dała wiosenny popis, musieliśmy wykorzystać okazję i spędzić ten dzień…
Piła Gravel DWA, to drugie podejście do tej samej trasy, niczym kontynuacja dobrego filmu. Ostateczne starcie – ostateczne szutrowanie. Brzmi jak thriller ale było jak w bajce. Tym razem się udało – nie zmoknąć, nie zmarznąć i zrealizować plan w…
Mógłbym streścić ten wyjazd w trzech memach: „nie powinienem tego robić, ale ch*j” „ale ekipę zmontowaliście…” „zawsze miałem łeb do interesów” Ktoś dobrze zorientowany szybko domyśli się, że chodzi o „Chłopaków z baraków”. Ktoś mniej pewnie i tak rozszyfruje jak…